W Olsztynie w BWA Jan Pruski stworzył rzecz niezwykłą:
wystawę pod hasłem "Nowe pokolenia pamięci". Wystawa prosi o pamięć dla obozu koncentracyjnego Stutthoff, lecz nie jedynie. Chodzi w niej, jak rozumiem, o poruszenie krótkiej pamięci u człowieka współczesnego. Współczesna krótka pamięć ludzka polega na błyskawicznym pozbywaniu się uwagi dla przemocy współczesnej, podawanej przez media barwnie, ładnie, przyjemnie jak w telenoweli.
Współczesna krótka pamięć nie chce pamiętać, że to, co się zdarzyło w Stutthofie, zdarza się i dziś, a jutro być może zdarzy się rozleglej.
Współczesna krótka pamięć nie chce skojarzeń dzisiejszej przemocy z przemocą z przeszłości - nie chce uznać, że znak z przeszłości jest znakiem nauczycielskim. Współczesna krótka pamięć, ponieważ jest krótka, rezygnuje z zasiedzenia się w intelekcie i wrażliwości.
Współczesna krótka pamięć rezygnuje z uczestnictwa w mowie, zarówno codziennej, jak i mowie zwanej literaturą piękną.
Literatura piękna - to zaistniało w katalogu i wewnątrz tej wystawy poprzez wernisaż, o którym zaryzykuję twierdzenie, że podobnego nie było ani w Polsce, ani w Europie, ani nigdzie. Poeci czytali swoje wiersze w sali planetarium, przy włączonym niebie. Byli niewidzialni, słychać było głosy i teksty przemawiały z całą mocą. To gwiaździste niebo poruszyło moją pamięć w ten sposób, że przywołało słowa Kanta:"Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie" i powiązało z wystawą w sposób bezpośredni. Połączyło ponadto poetów w zgodny organizm, gdy przemówiły same teksty i nie było w tym autorskiej pozy, elementów popisywania się, jak to bywa często na wieczorach autorskich.
To nie był wieczór autorski, to była integralna część wystawy, trudna do powtórzenia w innych okolicznościach.
Tamara Bołdak-Janowska
-------------------------------------------------
In BWA Gallery in Olsztyn Jan Pruski prepared an extraordinary event: an exhibition titled 'new generations of Memory'. Works exhibited ask for a remebrance for concentration camp Stuthoff, but that is not the only aim as I think. The aim is to move posthuman memory. Modern, posthuman memory is based on removing of awfull things that TV serves us as the sitcom. Modern memory does not want to recognize Stuthoff as the paralel of what happens now. Modern memory does not want to coincide past with present. Modern memory does not want to recognize the signs of the past as the gestures that speak, that teach. Modern memory tries to abandon speech - everyday and this from books.
Literature appeared in the catalog and on the varnishing-day. Poets were reading their poems under the sky in planetarium. Only voices were to be heard. It reminded me of Kant. Poets voices became one voice and there was no individual creation. It would be difficult to repeat this event.
Tamara Bołdak-Janowska
|